Siema dawno nie pisalem ale nie mam sil...ciężko ostatnio u mnie no ale cóż takie życie zresztą zawsze tak było...Masakra doszlo juz nawet do tego stopnia że zastanawiam się czy wogole mogę znać jakas dziewczynę do ktorej moglbym poczuc cos więcej....albo moze mam zostac księdzem nawet na grillu dzisiaj ciotka powiedziala ze minelem sie z powolaniem ze nie powinienem byc masażysta tylko ksiedzem...Ale czy ja wierze??
zreszta nie wiem jak moglbym zyc bez kobiety u swego boku....moze kiedys stwierdze inaczej ale teraz tak jest... nawet nie wiem co napisac...ze na nic nie mam ochoty?? to wiadomo tak jakos mniej wiecej zawsze bylo...Zawsze pisze kotek ale to jest okreslenie tylko z mojej strony... a marzenia wiadomo jak sie pojawiają to na poczatku jest fajnie a pozniej jeszcze bardziej ta sytuacja boli jeszcze do tego praktycznie brak mozliwosci by jej pomoc...albo poprostu ona blokuje bo niektorych rzeczy nie moge no ale coż,jak zawsze mowi "Marzenia :P"...I ciagła tesknota za Nią... eh dobra szkoda słów...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz