Ktoś mi powiedział:
"Aby życie miało sens trzeba znależć chwile dobre i złe.
Ile było złych w naszym życiu,tyle samo będzie i tych dobrych.Jedynie conajważniejsze to walczyć,o to co sprawia nam satysfakcję-A co jeśli nie ma się sił?-Prawdziwie przeżyte życie to walka o marzenia,marzenia ,które stają się realne,gdy staramy się je spełnić...-A co jeśli się ich nie ma?-
Pamiętaj,aby walczyć z przeciwnościami losu, traktuj je jak kolejne doświadczenie zdobyte w tak krótkim czasie jakim jest nasze życie.Spełnienie marzeń samemu daje większą satysfakcję niż pomoc całego świata.
Miłość,zakochanie czy tylko zauroczenie to tylko mały fragment marzeń-A co jeśli miłość jest sensem Mego życia?-[...]Można się jedynie ugiąć,gdy dopadnie Cię bariera,nie wolno załamać się-A cojeśli ciągle napotykasz jakies przeszkody,duże czy małe?-
Don't worry be happy- A co jeśli tak już nie umiem-"
Niech cieszą sie Ci,którzy niezbyt zastanawiają się nad życiem,biorątakim jakie Ono jest,bo nie widzą jaki ten Świat jest zły i pozwala marzyć oraz nie psuje Im to marzeń...
'Za marzenia nie karają, ale moje są zakazane.' ;p
OdpowiedzUsuń