wtorek, 24 sierpnia 2010
Siema...dawno nie pisalem ale jakos nie mam na nic ochoty zreszta w tym tygodniu mam nocki i nie daje rady funkcjonowac przyzwoicie wszystko robie mechanicznie...i do tego cholerny dół...Brak mi ciepła,uczucia ,słów kocham Cie...I jestem na ostatku sił...A ona każe mi walczyc... o co mam walczyc??...proboje jakos zebrac siły ale kiepsko mi idzie...dotego brak kontaktu z nia...ech...
Subskrybuj:
Posty (Atom)