wtorek, 21 kwietnia 2009

TAk poprostu znow się zaczyna.JA MAM TEGO DOSYĆ!.Czemu tak musi być no kurwa czemu...
Mialem dzisiaj zaliczenie z psychologii,nawet poszło dobrze; przynajmniej najlepiej jak dotąd w tym semestrze.NIe chce mi sie dalej pisać...tylko tyle...ZNÓW KURWA DÓŁ ....MAM TEGO DOSYĆ...MOŻE ZACZNĘ NIENAWIDZIEĆ... TAK NAPRAWDE ZACZNE KIEDY NAWET NIE POTRAFIE POWIEDZIEC ZLEGO SLOWA....POPROSTU ZAJEBISCIE :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(

poniedziałek, 20 kwietnia 2009

Poniedziałek,20.04.09r

U nas juz 4 tydzień trwa komisja WKU.Stwierdziłem, że zbierają sobie kandydatów na mięso armatnie.No bo po co nam teraz duża armia,kiedy nam nic nie grozi,a właściwie nic nie groziło póki nie wpieprzyliśmy się do Iraku za tą pieprzoną Ameryką.Co nam dała Ameryka? Stare,zdezelowane F-16.To poprostu parodia.Tyle lat ''biegamy" żeby cześciowo znieśli wizy,a tu co puste obietnice(mają nas w dupie!!!).Co nam daje to,że latamy za nimi jak głupcy??Przecież w przypadku gdyby(nie daj Boże!!!)powtorzyłaby sie historia z II wojną światową to my też zostaniemy porzuceni tak jak wtedy .Anglia tak naprawdę do dziś nie podziękowała nam za Dywizjon 303(nie chce mi tu się opowiadać o tym dywizjonie.)Zastanówmy się co nam dała ta pogoń za Zachodem.Owszem są plusy ale i są -i to ogromne- wady.Miejmy odwagę zatrzymać sie na chwile i zastanowic sie nad sobą! My dzieciaki teraz będziemy cierpieć za tą pogoń za ten pieprzony wyścig szczurów...Jedno mądre zdanie ,które towarzyszy "Medalionom"Nałkowskiej...."Ludzie ludziom zgotowali ten los"... To powiedzenie jest nadal aktualne...Zastanówmy się czy warto...

Niedziela,19.04.09r

Przez kolejny błąd,który popełniłem w życiu ,mam przesrane w domu :-( . Dzisiaj drugi dziń mija zimno mi i tyłek mnie boli od ciągłego siedzenia.Nikt nie ma dla mnie czasu,nawet moja przyjaciółka (ma niedługo ma egzaminy i musi się uczyć), ale mimo to troche to boli.Wziąłem dwie ksiązki z domu do czytania i czytam jedną z nich.Tytuł brzmi ''Samotność w Sieci'',świetna książka, zdązyłem się już z 10 razy poryczeć , a zdarza mi się to naprawdę rzadko wogóle ostatnio jestem mało uczuciowy;cóż bywa,mniejsza o to.Opowiada ta książka o miłości (przynajmniej ten etap który przeczytałem,a przeczytałem 3 rozdziały).Mimo,że to tylko książka ,zauważam ,że ludzie mają wieksze problemy i muszą z nimi jakoś sobie radzić;moje problemy przy ich są głupią błahostką.No może oprócz jednego ... no właśnie co z nią...Zauważyłem,że dużo się zmieniła niekonieczne na lepsze(chociaż spotkanie wczorajsze z nią było fajne)Zastanawiam się czy to co mi wczoraj powiedziała jest prawdą,czy tylko zemstą za to co zrobiłem(znów ta głupia nadzieja i życie iluzjami),ale ona poprostu się mną bawiła(no dobra możę ja tak nie uwazam,tylko ciagle mi to ktoś mówi-coś w tym musi być) i trzeba było sprawdzić na czym stoję.Niestety wyniki były druzgocące,jeszcze wczoraj dobila mnie jednym zdaniem(kurwa znów zaczynam się nad sobą użalać).Pierdolę muszę wstać bo zaraz dupa mi odpadnie.Na czym to skończyłem...Aha...No więc ta książka wciągnęła mnie i musze ją dokończyć...Stwierdzam,że musze znależć prace bo potrzebuję kasy...Nie piszę dalej bo zaraz znów zacznę sie użalać nad sobą a po co ??Na świecie są ludzie,którzy mają gorzej odemnie....