środa, 17 grudnia 2008

Bez tytułu

Kocham Cię
Moja Anielico
Tyś światłem
Które mnie prowadzi
Lecz to już nie ma
Znaczenia
Umieram
Umieram
Z samotności
Miłości
I tęsknoty

TY mnie już raz
Odrzuciłaś
I jakoś
Nie miałem odwagi
Powiedzieć drugi raz
Kocham Cię!
Lecz
To już nie ważne
Umieram
Jak odludek
Nic nie znaczący
Umieram
Z tęsknoty
Jak
Suchy liść
Tak
Tym sie stałem...
Z tęsknoty

Teraz wiem

Teraz wiem
Że mi nie przeszło
Jesteś moim słońcem
Światłem
Które mnie prowadzi
Chcę żyć tylko dla
Ciebie
Nikt
Ani nic
Nie jest dla mnie
Ważne
Ja Ciebie
KOCHAM
I nic to nie zmieni
KOCHAM CIĘ