środa, 9 lipca 2008

I znów dzień jak codzień
pieprzony zmęczony dzień...
Siema:)
Hmm dawno nic już nie pisałem więc coś by wypadało
Znalazłem pracę lekko Do dupy no ale cóż zdarza się,pracuję jako przedstawiciel firmy handlowej.
Wstaję o 5 i na 7:30 musze być w ostrowie w biurze.W poniedziałek byłem u chirurga i dzisiaj miałem mieć wycinanego na floriańskiej guza na prawej piersi lecz okazało się że guz jest za duży i nie chce ryzykować i dał mi na jutro skierowanie do szpitala itam ustalą mi termin wycięcia i co najlepsze to ten guz pójdzie na badania histopatologiczne:( czyli sprawdzą czy nie ma komórek nowotworowych.Ogólnie jestem człowiekiem jeszcvze młodym i nie chce mieć żadnego nowotworu no ale cóż ,gdyby nie daj boże okazało się że mam nowotwór to musze być na woodstocku a później niech się dzieje co chce;)
ok 3mcie się nara